00:10 Nieudane operacje plastyczne gwiazd s.IV - s. 4 / 5 odc. 1/8 Opis (streszczenie): W kolejnych odcinkach programu widzowie poznają historie pacjentów, którzy zmagają się z powikłaniami po zabiegach chirurgii plastycznej.Chirurgia plastyczna przychodzi nam z pomocą, kiedy chcemy poprawić naszą urodę. Co jednak jeśli operacje plastyczne zamiast przynieść nam korzyści, negatywnie wpływają na nasz wygląd lub psychikę? Powikłania po operacjach plastycznych są stosunkowo częste, warto więc o nich pamiętać. Powikłania po operacjach plastycznych Spis treściRyzyko operacyjneKomplikacje po powiększeniu piersiKomplikacje po wszczepieniu implantów policzkówKomplikacje po wszczepieniu implantów pośladkówKomplikacje po plastyce nosaKomplikacje po plastyce powłok brzusznychKomplikacje psychologiczne po operacjach plastycznychJak zmniejszyć ryzyko powikłań? Operacje plastyczne stają się coraz bardziej powszechne. Powiększanie biustu, wystrzykiwanie w usta kwasu hialuronowego, botoks, usuwanie nadmiaru tłuszczu, korekcja uszu, nosa to zabiegi, które cieszą się największą popularnością. W pędzie ku doskonałości zapominamy jednak często o tym, co najważniejsze – o zdrowiu. Badania przeprowadzone przez Brytyjski Związek Chirurgów Plastycznych wykazały, że aż 90 procent zagranicznych firm zajmujących się przeprowadzaniem operacji plastycznych, nie informuje pacjentów o ewentualnych powikłaniach. Tymczasem operacje plastyczne niosą za sobą określone konsekwencje. Ryzyko operacyjne Po operacji plastycznej, tak jak i po każdej innej operacji, mogą wystąpić groźne powikłania i komplikacje. Narkoza. Miejscowe znieczulenie lub narkoza ogólna zawsze są ryzykowne. Ich następstwem mogą być nie tylko wykwity skórne, ale i paraliż, a nawet śmierć. Krwotok. Nawet przy najprostszej ingerencji chirurgicznej może wystąpić krwawienie wewnętrzne. Jeśli jest niewielkie, ustanie samo. Jeśli jednak jest poważniejsze, lekarz musi je zatamować. Infekcja. Zdarza się niezwykle często, kilka dni po operacji plastycznej. Jeśli do niej dochodzi, konieczna jest hospitalizacja, czasem nawet wielokrotna. Blizny. Operacja plastyczna zawsze pozostawia blizny. Proces gojenia zwykle następuje dość szybko, choć może zająć nawet 3 lata. Blizny z początku są czerwone, a po upływie miesiąca bledną i robią się płaskie. Zobacz: Blizny - jak ich uniknąć i jak się ich pozbyć? Komplikacje po powiększeniu piersi Po zabiegu powiększania piersi kobietom grożą komplikacje miejscowe i ogólnoustrojowe. Komplikacje miejscowe mogą być różne i dotyczą bardzo wielu kobiet po tego typu operacji. Do najczęstszych należy skurczenie ściany blizny otaczającej implant, które może prowadzić do przewlekłego bólu, dyskomfortu i stwardnienia piersi. Większość implantów po kilku latach okazuje się być nieszczelna. Jest to bardzo niebezpieczne, bo pęknięcie implantu powoduje wydostanie się do organizmu substancji wypełniającej implant. Istnieje również niebezpieczeństwo wypadnięcia implantu - skóra w okolicy rany operacyjnej jest w ciągłym napięciu, stopniowo staje się coraz cieńsza, co może doprowadzić do jej pęknięcia i wypadnięcia implantu. Ta komplikacja występuje częściej u pacjentek, które mają skórę w jakiś sposób uszkodzoną lub pokrytą bliznami powstałymi np. podczas naświetleń przy terapii chorób nowotworowych. Pofałdowanie powłoki implantu - ujawnia się jako namacalne fale pod skórą. Może to powodować ból. Duże fałdy mogą też drażnić i uszkadzać tkankę w okolicy implantu. Zdarza się to zazwyczaj u szczupłych pacjentek z cienką skórą lub bardzo małym gruczołem piersiowym. Pozostałe problemy to: zmiana kształtu i wielkości piersi, asymetria piersi, wrażliwość brodawek, wydzielina z sutków czy trudności z wykonaniem mammografii. Komplikacje ogólnoustrojowe twardzina; toczeń; reumatoidalne zapalenie stawów (gościec przewlekły); syndrom Sjogren-Larssona; ziarniak; problemy z węzłami limfatycznymi; chroniczne przeziębienia; infekcje; problemy z układem oddechowym. Zobacz: Jak się przygotować do zabiegu powiększania piersi? Komplikacje po wszczepieniu implantów policzków Operacja implantacji policzków oznacza ryzyko infekcji - jama ustna z chirurgicznego punktu widzenia jest bardzo zanieczyszczona i pomimo zapobiegawczych antybiotyków, może wystąpić zakażenie. W takim wypadku implant należy jak najszybciej usunąć. Istnieje również ryzyko naruszenia nerwów czuciowych. Implant umieszczany jest blisko nich, więc w wypadku jego przesunięcia, może drażnić lub uszkodzić rzeczywisty nerw. To zaś może spowodować drętwienie lub ból. Nie mamy również gwarancji, że twarz po przeprowadzeniu zabiegu będzie symetryczna. Komplikacje po wszczepieniu implantów pośladków Do powikłań plastyki pośladków zalicza się przede wszystkim przemieszczanie się implantu po operacji - zdarza się, że implant obraca się nawet do góry nogami. Dodatkowo, jeśli operacja przeprowadzona zostanie na osobie bardzo szczupłej, istnieje ryzyko, że implanty będą się odznaczać. Implanty pośladków stwarzają również możliwość infekcji, zwłaszcza jeśli lekarz, by ukryć blizny, stosuje metodę wykonania nacięć między pośladkami. Pozostałe możliwe komplikacje to: stany zapalne skóry, powstanie krwiaków w okolicy nacięć, czy powstanie opuchlizny w okolicy pośladków. Jeśli operacja nie przebiegnie w pożądany sposób, może dojść także do zatoru tętnicy płucnej czy tłuszczowego, który prowadzi zazwyczaj do śmierci pacjenta. Komplikacje po plastyce nosa Rynoplastyka, czyli plastyka nosa również niesie za sobą ryzyko powikłań. Zmieniając kształt nosa ryzykujemy jego odkształcenie, które oznacza kolejną operację. Po zabiegu nos może być również asymetryczny, czasem dochodzi też do zapadnięcia się skrzydeł nosa. Rynoplastyka może również utrudniać oddychanie i wpływać na częstotliwość nieżytów górnych dróg oddechowych. Poza tym, przy tego typu operacji ryzykujemy: uszkodzenie nerwu, długotrwały obrzęk okolic nosa, infekcje, zaburzenia węchu, odbarwienie skóry, czy wytworzenie się bruzd. Komplikacje po plastyce powłok brzusznych Komplikacje po operacji plastycznej powłok brzusznych, czyli abdominoplastyce, mogą obejmować infekcje, krwawienie podskórne, skrzepy krwi. Ryzyko ich pojawienia się wzrasta, gdy pacjent ma kłopoty z krążeniem, cukrzycą, sercem, czy wątrobą. Przy zabiegu abdominoplastyki o dużym zasięgu istnieje niebezpieczeństwo asymetrii brzucha lub asymetrycznego umieszczenia pępka. Możliwe są również zaburzenia w gojeniu się rany pooperacyjnej, które mogą spowodować powstanie nieestetycznej blizny, często wymagającej wtórnej korekcji. Komplikacje psychologiczne po operacjach plastycznych Niekiedy po operacji plastycznej kobiety przeżywają bolesny zawód z powodu niedopasowania ich nowego ciała do oczekiwań ich samych, mediów oraz społeczeństwa, co może prowadzić nawet do depresji. Istnieje również ryzyko uzależnienia się od operacji plastycznych. Część kobiet poddaje się operacjom machinalnie, bez zastanawiania się nad kosztami i niebezpieczeństwami, jakie za sobą niosą. Często zamiast kolejnych interwencji chirurga plastycznego, lepszym rozwiązaniem byłaby terapia psychologiczna. Bywa, że proces godzenia się opinią na temat własnego ciała jest bardziej kosztowny emocjonalnie, niż kolejna operacja. Jak zmniejszyć ryzyko powikłań? Jeśli mimo wszystko chcesz zdecydować się na operację plastyczną, warto zrobić wszystko, by zminimalizować ryzyko komplikacji. Przede wszystkim musisz sprawdzić kwalifikacje lekarza, który ma ją przeprowadzać - musi być zarejestrowany w krajowym rejestrze lekarzy prowadzących praktykę medyczną. Przed operacją skonsultuj się też z innymi lekarzami, by usłyszeć różne opinie. Uważaj na lekarzy, którzy śpieszą się z przeprowadzeniem operacji i umawiają na termin zabiegu zbyt szybko. Daj sobie czas na przemyślenie decyzji i nie bój się zadawać lekarzowi pytań – ważne, byś czuła się pewna co do tego, czego chcesz i czego od niego oczekujesz. Porównaj ceny zabiegów w różnych klinikach. Zbyt niskie ceny podobnych operacji powinny być alarmujące.
Napatrzy się taki samiec na róŜne sztuczne, medialne piękności i potem nie zwraca uwagi na niebrzydkie, skromne, wartościowe kobiety – których naprawdę jest wiele. Brytyjska gazeta "Daily Mail” przytacza historię 26-letniej Danielle Nulty, ładnej, młodej blondynki, która przez lata nie mogła znieść swojego widoku w lustrze.
Operacje plastyczne w dzisiejszych czasach są tematem wielu rozmów. Z jednej strony mamy te, które mogą uratować życie – plastyka twarzy po poparzeniu, plastyka ucha, powieki czy nosa przy wadach wrodzonych. Z drugiej strony mamy plastykę, która jest postrzegana jako fanaberia, a dla innych czymś, co może zmienić całe życie. To, że kobiety mają dużo przerysowanych kompleksów- wiadomo nie od dziś (przykro mi Kochane, czas się do tego przyznać!), jednak często jest tak, że żyjąc z jakimś kompleksem, jedynie operacja staje się jakąkolwiek iskierką nadziei. Nie widzę nic rozsądnego w wykonywaniu plastyki brzucha, kiedy nadal opycha się słodyczami, nie ćwiczy się, a także nie dba o swoje zdrowie. Widziałam wiele przypadków, kiedy ludzie myśleli o zmniejszeniu żołądka (zostało im to odradzone), czy wycięciu kawałka skóry brzucha, a pomogły zwykłe, jednak rygorystyczne ćwiczenia. Takich efektów nawet ja się nie spodziewałam. Wystarczy trochę chęci i samodyscypliny. Nie ma ludzi idealnych, a operacje plastyczne napędzają jedynie kult dążenia do doskonałości, który jest tak bardzo piętnowany przez media. Nie widzę nic złego w operacjach plastycznych, które są konieczne (za konieczne uważam te, które wymieniłam na początku notki), jednak sądzę, że operacje których nie trzeba przeprowadzać są jedynie chorym wymysłem tylko i wyłącznie naszego mózgu i są zupełnie zbędne. Plastyka twarzy, lifting, korekcja podbródka, nosa, uszu, podniesienie brwi…to tylko niektóre z zabiegów jakie można wykonać w profesjonalnych klinikach chirurgii plastycznej. Taki zabieg oczywiście nie kosztuje mało…ale gdyby się nad tym dłużej zastanowić- czy cena, którą płacimy za to, że nasza buzia mimo swojego wieku wygląda jak u 20-latki, nie jest wyższa niż nam się wydaje? Było wiele przypadków (liczby mówią same za siebie), kiedy pacjent się nie wybudził, czy rekonwalescencja trwała dużo dłużej niż powinna. Czy warto aż tak ryzykować tylko po to, by zaakceptować siebie taką jaką się jest? Przykro jest patrzeć jak kolejne osoby robią to kolejne operacje, by poczuć się piękną. Nie muszę chyba mówić jakie są rezultaty- wystarczy spojrzeć chociażby na takie gwiazd jak wszystkim znana Donatella Versace- chyba najbardziej tragiczny przykład chęci bycia idealną… Be Perfect Trzeba bardzo uważać, by w dążeniu do idealnego piękna nie przekroczyć tej bardzo cienkiej granicy, tak szybko można się w tym zatracić… operacje plastyczne można w pewnym sensie porównać do nałogu- im częściej ich doświadczasz, tym więcej chcesz… Zastanów się nad tym, zanim pójdziesz pod nóż z powodu swojego krzywego nosa, czy zbyt małych piersi…Autor: Paulina Socha-Jakubowska Guru chirurgii plastycznej w Polsce: Zabieg operacyjny to „uraz” dla ciała. Operacje plastyczne to nie malowanie paznokci
Coraz częściej na portalach plotkarskich w typie Pudelek, Kozaczek, Papilot są coraz nowsze plotki w stylu 'jakaś tam gwiazda powiększyła usta, nos, zmniejszyła uszy'. Czy tak im się nie podoba własny wygląd, że MUSZĄ sobie wstrzykiwać silikon, botoks? Tak, żyjemy w czasach, w których operacje plastyczne to nie nowość. Trudno znaleźć osobę, która nie zna tego terminu. Jak dziewczyna/mężczyzna jest ładna/y, podoba się innym, to czemu musi się psuć? Czemu ludzie tak robią? Operacje plastyczne mają plusy i minusy, minusy są zazwyczaj na każdym forum plotkarskim, nieudane operacje plastyczne, żal z tego powodu, chęć jeszcze, jeszcze... Nie chcę nikogo obrażać tym, o czym napiszę. Znacie siostry Kardashian-Jenner? Kim, Kendall i tak dalej... Chyba nie ma żadne bez 'drobnej' korekty - nie mówię już o operacji plastycznej twarzy, ale i reszcie ciała, piersi czy pośladków. To nadal ta sama kobieta, Kim Kardashian. Ale mocno widać, co u siebie zmieniła - proszę popatrzeć: usta są skorygowane, jak i kształt podbródka. Zaliczyć tę operację do operacji udanej, czy złej? Jak dla mnie lepiej wygląda z tymi korygowanymi ustami, chociaż podejrzewam, że tamte poprzednie też w pewnym sensie były zoperowane. Zawsze jest tak, że po jednej operacji plastycznej coś nadal jest nie tak... Wiecie, co może zmienić przez długi czas wygląd, ale nie zostanie na długo? Charakteryzacja! Jest sens psucia się? Nie będę dawała tu zdjęć wszystkich gwiazd, które miały małe poprawki bądź naprawdę duże i zauważalne, lecz chcę powiedzieć do wszystkich, że operacje plastyczne wyewoluowały po to, by poprawiać to, co po prostu trzeba poprawić. Jest pewien wypadek,kształt danej części ciała mocno się uszkadza, no trzeba to wykonać! Albo korekta części ciała, która po prostu jest.. taka, z.. trzeba skorygować. Czy jest to złe? Jest to czynność cała zrobiona ze zła? No trudno to wytłumaczyć, jest wiele udanych jak i nieudanych przypadków, u niektórych dobrze poszło, a inni woleli już nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Kochana Keira Knighley, aktorka, którą bardzo lubię ♥ - nie uwierzyłabym, że sobie zrobiła dość mocną operację plastyczną, ale to zaliczamy jako wyczyn udany, nadal to piękna Keira ♥keira wszczepiła sobie implant w górna wargę, usta stały się pełniejsze, ale przesady tu nie ma - wygląda to naturalnie. I jak można zobaczyć, korekta nosa. Mimo tego jest piękna kobieta, czy z tymi operacjami, czy nie. Robić aferę, że gwiazda, celebrytka zaznaczyła mocniej usta pomadką to już niby znaczy, że powiększyła usta? Dziewczyny, to głównie do Was! Niech Wam NIGDY do głowy nie strzeli, by się korygować w stopniu takim, jak... no np. Kylie Jenner! Jesteście piękne, ta uroda nie jest sztuczna! Nie macie wpływu na urodę, ale wystarczy trochę makijażu, a możecie się naprawdę wyróżniać :) No, a teraz to co najgorsze, nieudane operacje... Plastyczne, oczywiście. Dużo jest ładnych kobiet, które w zupełności się zmieniły, przez te operacje... Mogło się to stać za jednym pociągnięciem noża chirurgicznego, jak i za kilka. Nie niej jednak ich wizerunek stał się o wiele gorszy... Renee Zellweger, znana z roli Bridget Jones do 2014 roku miała naturalną urodę, może i super piękna nie była, ale teraz... Jakby miała twarz innej aktorki. Jakby dawnej, sympatycznej Renee już nie było. Wygląda na starszą i trudno sobie powiedzieć, że to ta aktorka, która zagrała Roxie w 'Chicago'. Gdy byłam w kinie na 'Bridget Jones 3', to nie mogłam uwierzyć, że Renee jest... ofiarą, dosłowną ofiara operacji plastycznych. No cóż, bywa jak bywa, na pewno chciała dobrze... Ups, trochę za dużo botoksu. No i wyszło, jak wyszło - niektórzy chcieli dobrze i wyszło dobrze, inni chcieli też dobrze, a wyszło źle. Jeszcze jedną ofiarą operacji plastycznych jest Nicole Kidman, która dobrze wygląda, bardzo dobrze nawet! Ile tych operacji miała, nie mam pojęcia... I zazwyczaj młode dziewczyny, 20-30 lat zaczynają mocno majstrować przy swoim wyglądzie, zaczynając od 'drobniej' korekty ust czy uszu, a skończywszy na wymienianiu gałek ocznych. Chore! Nie będę wtrącać się w sprawy prywatne innych gwiazd, ale najlepszy wygląd to ten, który się ma od urodzenia. Raz zniszczysz przez operacje twarz i będzie nie fajnie. I to przybija, mocno. Mam nadzieję, że przez ten krótki, ale dość sensowny post wyprostuje myśli o zmianie wyglądu przez właśnie takie czyny. I wydawać niewyobrażalne kwoty na zniszczenie swojego wizerunku? Idę pod urządzenie 'Czy Bóg istnieje'.../zdjęcia i gif pochodzą z grafiki Google/ Keira Knightley
Ewelina Lisowska wróciła na języki ponad miesiąc temu, gdy fani dopatrzyli się u niej ingerencji w wygląd. Internet zalała fala komentarzy, jakoby 30-latka nie tylko skorzystała z operacji
Spektakularna metamorfoza Adele wciąż budzi szok i niedowierzanie. Gwiazda, która schudła ponad 40 kilogramów zachwyca nowym wyglądem. Nie mówi się już nawet o jej niesamowitym głosie, ale o nowej, filigranowej wręcz figurze. Okazuje się, że magazyn New Idea dopatrzył się również innych zmian – tych, w których nieco pomogli jej chirurdzy plastyczni. Od Posh Spice do ikony stylu. Victoria Beckham kończy dziś 47 lat. Metamorfoza Adele - wokalistka schudła 40 kg W 2019 roku Adele podjęła decyzję o zakończeniu związku z Simonem Koneckim. Pocieszenie odnalazła w dbaniu o własne ja – przeszła na dietę i ruszyła na siłownię. Efekt jest piorunujący. Gwiazda zrzuciła ponad 40 nadmiernych kilogramów. Adele podczas ostatniego publicznego występu w Saturday Night Live podeszła do siebie z ogromnym dystansem i żartowała, że drugą połowę siebie zostawiła w domu. Fot. New Idea Adele wydała 5 milionów dolarów na operacje plastyczne Jeden z magazynów dopatrzył się zmian nie tylko w figurze gwiazdy, ale również w jej rysach twarzy. Dziennikarze podkreślają, że gwiazda wygląda dużo bardziej subtelnie i twierdzą, że na poprawki wydała aż 5 milionów dolarów! Jej kości policzkowe są zdecydowanie bardziej wydatne. Co jeszcze? Wygląda świetnie i z łatwością mogłaby osiągnąć taki efekt od utraty wagi – mówi chirurg gwiazd, dr Dave E. David. – Możliwe jest zwężenie jej nosa, co można by osiągnąć bez pełnej operacji i prawdopodobnie wypełnienia, botoks wokół oczu i żuchwy. Wcześniej była bardzo piękna, ale kto wiedział, że ma taką symetryczną strukturę kości. Informator magazynu twierdzi, że gwiazda rozprawiła się również z nadmiarem skóry, która po diecie straciła elastyczność. Specjaliści od medycyny estetycznej pomogli jej również z cellulitem oraz rozstępami. Wypróbowała także maski z białym kawiorem, diamentowe i rubinowe peelingi do twarzy oraz zamrażanie tłuszczu. Nowy wizerunek Adele kosztował ją miliony Prócz diety, ćwiczeń i operacji plastycznych, wokalistka zainwestowała również w stylistę, fryzjera oraz dietetyka. 5000 dolarów miesięcznie wydaje na same zajęcia jogi! To niesamowite, jak wiele kosztowała ją metamorfoza. Musimy jednak przyznać, że efekt jest niesamowity i Adele wygląda jak milion dolarów! #COYS ❤️ Post udostępniony przez Adele (@adele) Kwi 2, 2019 o 11:51 PDT afrankowska@
Nie należy zapominać o tym, że korekcja nosa jest zabiegiem chirurgicznym, w związku z czym występuje szereg przeciwwskazań do jego wykonania. Operacji nie powinno się wykonywać o osób z zaburzeniami krzepnięcia krwi, ciężkimi ogólnoustrojowymi schorzeniami oraz u pacjentów z niewyrównanym ciśnieniem tętniczym oraz cukrzycą.
Mają za sobą operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej. Dlaczego to ukrywają? Fot. iStock Chirurgia plastyczna i medycyna estetyczna cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Usługi tego typu wciąż nie są tanie, ale łatwo dostępne i zazwyczaj bardzo skuteczne. Czasami wystarczy kilka zastrzyków lub cięć, by zmienić się nie do poznania. Ale to wciąż temat tabu, o którym głośno się nie mówi. Zawsze można stwierdzić, że to zasługa diety zmieniającej rysy twarzy lub wielkość biustu. Przyznanie się do „majstrowania” przy swoim wyglądzie uważane jest za przejaw słabości. Lepiej zrobić to po cichu i udawać, że nic się nie stało. Sztuczność, choć wizualnie atrakcyjna, nie jest powodem do dumy. Podobnie, jak dla naszych rozmówczyń, które nie przyznają się do żadnych poprawek. Zgodziły się o nich opowiedzieć wyłącznie anonimowo, bo o ich sekrecie nie wiedzą nawet najbliżsi. Jaki zabieg mają na sumieniu i dlaczego robią z tego taką tajemnicę? Zobacz również: O takiej twarzy marzą pacjentki chirurgów plastycznych! Czy tak wygląda IDEAŁ? fot. Thinkstock - Wiem, że na mój temat pojawiły się już plotki, ale staram się do nich nie odnosić. Kilka razy słyszałam, że inaczej wyglądam, ale nikt nie zapytał wprost. Dopiero za moimi plecami mówi się o mojej operacji plastycznej nosa. Podobno nieudanej, bo garb został zlikwidowany, ale lekarze powinni go jeszcze zmniejszyć. To absurd, bo jak miałabym ukryć tak poważny zabieg, skoro nawet na chwilę nie zniknęłam z ich pola widzenia? Prawda jest taka, że wstrzyknięto mi w nos kwas, który wymodelował szczyt nosa i ukrył to, co trzeba. Nierówność cały czas tam jest, ale chwilowo jej nie widać. Nie mówię o tym, bo zawsze twierdziłam, że to nie jest mój kompleks. A jednak był - wyznaje Dominika. fot. Thinkstock - Wiele lat temu zdecydowałam się na operację powiększenia piersi. Były to tak zamierzchłe czasy, że przed większością znajomych udało mi się to ukryć. Po prostu wtedy jeszcze się nie znaliśmy. Z tego powodu mam pewną obsesję, która polega na ukrywaniu albo niszczeniu wszystkich zdjęć z przeszłości. Nie chcę, żeby to się wydało. Wtedy byłam zupełnie płaska, a teraz mam czym oddychać. Nawet nie chodzi o to, że się tego wstydzę. Nie chce mi się tylko tłumaczyć, kiedy, po co, jak. Dla mnie to nie jest fajny temat do rozmowy, bo kiedyś bardzo przez to cierpiałam. Teraz problemu nie ma i nie widzę sensu, żeby go roztrząsać. Chłopakowi, który odkrył kiedyś bliznę na piersi, wmówiłam że to po biopsji - wspomina Klaudia. Zobacz również: Miała dość życia z taką twarzą. Po kilku operacjach wygląda ZUPEŁNIE inaczej! fot. Thinkstock - Nigdy nie zrobiłam sobie żadnej operacji plastycznej, ale czasami korzystam z kliniki medycyny estetycznej. Drobne poprawki, które nie są takie oczywiste i trudno je wykryć. Nie mam zielonego pojęcia, czy ktoś się domyślił, ale kilka miesięcy temu zrobiłam sobie makijaż permanentny brwi. Teraz są grubsze i ciemniejsze, a nie takie mizerne jak kiedyś. Różnicę pewnie ktoś wychwycił, ale raczej nikt nie wie, że to nie make-up, tylko coś trwałego. Wychodzę z założenia, że takich rzeczy się nie zdradza. Albo dobrze wyglądasz, albo nie. Tu nie ma o czym gadać. Nie czuję się przez to mniej naturalna od dziewczyn, które wszystko mają prawdziwe. Co nie oznacza, że chcę być przez ten pryzmat oceniania. To niby drobnostka, a niektórych może szokować. W najbliższym czasie planuję podkreślenie ust w ten sam sposób. I to też zostanie moją tajemnicą - twierdzi Ewa. fot. Thinkstock - Jest jeden powód, dlaczego nikomu nie pokazuje zdjęć z dzieciństwa. Wtedy wydałoby się, że coś mam na sumieniu, jak powiedzieliby niektórzy. W wieku zaledwie 13 lat przeszłam zabieg korekty uszu. Były strasznie odstające, nazywano mnie uszatkiem, wyśmiewano. Nawet nie wiedziałam, że można coś z tym zrobić, ale na szczęście rodzice załatwili sprawę za mnie. Poszłam do lekarza, wyraziłam zgodę i po kłopocie. Znajomi z dawnych lat i rodzina dobrze o tym wiedzą, ale teraz nikomu o tym nie mówię. Z niektórymi przyjaciółmi trzymam się od 10 lat i nigdy się nie przyznałam. Gdyby zobaczyli fotki, to sami przyznaliby, że było to konieczne, ale nie chcę się babrać w przeszłości. Wiadomo, co się w Polsce mówi o chirurgii plastycznej. Od razu postrzegano by mnie wyłącznie przez ten pryzmat - obawia się Weronika. fot. Thinkstock - Od kilku lat regularnie powiększam usta. Zawsze są mniej więcej tej samej wielkości, więc jest to raczej nie do wychwycenia. Nie chcę mieć pontonów pod nosem, ale nie pozwalam, żeby nagle się zmniejszyły. Jak widzę braki, to szybko dzwonię do zaufanego lekarza i dodaje, co trzeba. A nie opowiadam o tym na lewo i prawo z jednego powodu - zawsze byłam przeciwniczką takich rzeczy. Wmawiałam koleżankom, że lepiej być niedoskonałą i prawdziwą, niż sztucznym pustakiem. I wygłaszałam takie sądy nawet wtedy, kiedy już miałam kwas w wargach. Zdaję sobie sprawę, że to trochę dwulicowe, ale cóż zrobić. Zagalopowałam się i teraz trudno się z tego wycofać. Widocznie sama mam z tym problem, że nie jestem naturalnym ideałem i potrzebuję małych przeróbek. Ale lepiej trochę pozmyślać, niż czuć się źle w swoim ciele - doradza Izabella. Ty też coś ukrywasz? Zobacz również: Jaka jest najpopularniejsza operacja plastyczna? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Przekonują się o tym mieszkańcy Europy Zachodniej i Skandynawii, którzy chętnie odwiedzają nasze kliniki. Okazuje się jednak, że mimo relatywnie niskich kosztów Polska nie jest jedynym krajem europejskim proponującym tanie upiększanie się i poprawianie urody. Prawdziwe eldorado znajduje się blisko naszych granic – w Czechach.
Nos, kości policzkowe, piersi, usta... Co poprawiają gwiazdy? Chirurg plastyczny im pomógł czy zaszkodził? Operacje plastyczne oraz wstrzykiwanie botoksu to w naszym kraju cały czas tematy tabu. Najczęściej z zabiegów chirurgii plastycznej czy dobrodziejstw medycyny estetycznej korzystają osobistości z show-biznesu, które muszą stale dbać o swój wizerunek. Część z nich otwarcie przyznaje się do tego, że dała się pokroić w imię piękna, jednak większość na ten temat milczy, choć ich ciało mówi co innego. Obejrzyj galerię gwiazd, które poprawiły swoją urodę przy pomocy skalpela lub strzykawki. Jednym ze sztampowych przykładów gwiazdy, która poddała się operacji plastycznej jest Kayah. Wokalistka ma za sobą korekcję nosa. Na początku swojej kariery piosenkarka miała duży haczykowaty nos. Teraz jest on wąski i smukły. Piosenkarka podejrzewana jest również o wstrzykiwanie sobie od czasu do czasu botoksu. Anna Powierza poprawiła sobie nos. Po operacji aktorka ponoć stwierdziła, że jej kariera nabrała rozpędu i zaczęła otrzymywać nowe propozycje ról. Gwiazda po korekcji nosa wystąpiła również w rozbieranej sesji do jednego z męskich miesięczników. Kolejną gwiazdą, która nie była zadowolona ze swojego nosa jest Maja Frykowska. Przebieg korekcji nosa Mai można było zobaczyć na stronach jednego z tabloidów. Operację nosa Frykowska uważa za dobrą decyzję. Nie planuje jednak żadnych innych korekt/operacji plastycznych. Ostatnio do poprawy swoje twarzy przyznała się Maria Seweryn. Operację plastyczną zasugerował aktorce jej ojczym. Edward Kłosiński stwierdził, że tak wielkiego nosa nikt nie zdoła dobrze oświetlić. Gwiazda pozbyła się również pieprzyka znad górnej wargi. Hanna Bakuła jest przykładem tego, jak może wyglądać człowiek, gdy operacja plastyczna nie pójdzie pomyślnie. Chirurg plastyczny oszpecił malarkę. Artystka w wyniku błędów lekarza podczas operacji nosa i liftingu twarzy miała przez kilka lat poważne problemy zdrowotne z powodu zaszczepionego gronkowca. Zobacz także: gronkowiec - objawy i leczenie Ewa Kuklińska otwarcie mówi o tym, że od kilku lat wstrzykuje sobie w twarz jad kiełbasiany. Jej twarz praktycznie od dłuższego czasu się nie zmienia. Gwiazda w jednym z wywiadów wyznała również, że z ręką na sercu poleca botoks wszystkim kobietom. Anna Popek również przyznała się do stosowania botoksu. Dziennikarka argumentuje wstrzykiwanie sobie jadu kiełbasianego tym, że pracuje głównie twarzą, a co za tym idzie cały czas musi dobrze wyglądać przed kamerą. Czyżby bała się konkurencji ze strony młodszych koleżanek? Agnieszka Szulim przyznała się, że powiększyła sobie biust. Dziennikarka powiedziała o tym otwarcie, gdy prowadziła rozmowę na temat operacji plastycznych podczas swojego dyżuru w telewizji śniadaniowej. Iwona Węgrowska przyznała się do tego, że powiększyła sobie usta oraz biust, chociaż na początku zaprzeczała tym faktom. Operacje plastyczne nie wyszły celebrytce na dobre, gdyż stała się pośmiewiskiem mediów i karykaturą samej siebie. Ewę Mingę można uznać za królową operacji plastycznych wśród gwiazd. Projektantka ma ponaciąganą całą twarz oraz wymodelowane kości policzkowe. Jednak Minge do tej pory przyznała się otwarcie tylko do jednego zabiegu, którym jest korekta nosa. Mężczyźni niechętnie przyznają się do poprawiania swojej urody. Jednym z niewielu, który nie krępuje się o tym mówić jest Tomasz Jacyków. Stylista uwielbia wstrzykiwać sobie od czasu do czasu odrobinę botoksu. Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl
Jeszcze nie tak dawno operacje plastyczne kojarzyły się z gwiazdami estrady, kina i wydawały się nieosiągalne dla osób spoza tzw. showbiznesu. Dziś z korekty nosa, uszu, liposukcji czy operacji biustu korzystają po prostu osoby zainteresowane szeroko rozumianą zmianą (poprawą) wyglądu.
Marta nie jest gwiazdą show biznesu, ale sekretarką prezesa dużej firmy. Zna trzy języki, ma ponad 10–letnie doświadczenie w branży, ale uważa, że to właśnie wygląd jest kluczową sprawą w jej fachu. Wszakże sekretarka jest wizytówką prezesa i firmy w ogóle. Argumentuje, że dopóki ma do czynienia z klientami, musi dobrze się prezentować. Bo czy ktoś widział babcię w sekretariacie prestiżowej firmy? - Stosunki międzynarodowe przerwałam na trzecim roku, kiedy urodziło mi się dziecko. Mam gołą maturę. Moim atutem jest znajomość angielskiego, rosyjskiego i niemieckiego. Jak szef szukał dziewczyny na recepcję w biurze, to przychodziły laski z długimi nogami, młodsze ode mnie 10 lat, też znały języki i miały magistra przez nazwiskiem. Stwierdziłam, że nie mogę sobie pozwolić na ryzyko utraty pracy. A w moim zawodzie wygląd ma znaczenie. Generalnie, ludziom atrakcyjnym jest łatwiej w życiu. Uważam, że inwestycja w siebie zawsze się zwróci – mówi Marta. Violetta Wróblewska – psycholog biznesu, nauczyciel akademicki, zauważa, że faktycznie wiele wyników badań przeprowadzonych w różnych krajach pokazuje, że osoby bardziej urodziwe mogą często liczyć nie tylko na profity w pracy, ale mają też większe szanse na szybsze znalezienie zatrudnienia w zawodach, gdzie liczy się wygląd zewnętrzny. Decydują o tym nasze mechanizmy poznawcze, które zostały nazwane "efektem halo". - "Efekt halo", określany również "efektem aureoli", polega między innymi na automatycznym przypisywaniu danej osobie pozytywnych lub negatywnych cech osobowościowych na podstawie jej cech zewnętrznych, na przykład takich jak wygląd. Osoby ładne są często uznawane za sympatyczne, inteligentne i odnoszące sukcesy – wyjaśnia Violetta Wróblewska. Farmazony o godnym starzeniu się Pierwszy raz na botoks Marta zdecydowała się w wieku 27 lat. Zauważyła zmarszczki na czole i pod oczami. Dziś ma 35 lat i jest stałą klientką gabinetów chirurgii estetycznej. Powiększyła sobie też nieco usta i o jeden rozmiar piersi. A jeszcze kilka lata temu zarzekała się, że nigdy nie skorzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. - Plotłam farmazony o godnym starzeniu się. Ale jak pojawiły się zmarszczki, to zweryfikowałam poglądy. Żony kontrahentów firmy, w której pracuję, są bardzo zadbane. Pamiętam panią, która szczyciła się, że jest pogodzona z wiekiem i nie stosuje żadnych zabiegów medycyny estetycznej. Dziś jej męża widuję z nową, młodszą partnerką. Nie chcę powiedzieć, że kompetencje nie mają żadnego znaczenia, że tylko wygląd się liczy, ale jak na ryku pracy kryzys, to wszystko ma znaczenie – mówi Marta. Kryzys na rynku pracy zajrzał w oczy również Dorocie, która na operacje plastyczne wydała oszczędności życia. Zarabia niewiele ponad 2 tysiące złotych miesięcznie w sklepie z odzieżą. Lubi swoją pracę, bo daje jej kontakt z ludźmi. Od dziecka interesuje się modą, więc w pracy czuje się w swoim żywiole. Skończyła technikum odzieżowe, ale szycia nie polubiła. Za to dreszczyk emocji przebiega jej po plecach, jak przychodzi nowa kolekcja. Lubi doradzać klientkom. Doceniają jej szczerość, czasami specjalnie proszą, żeby podeszła do przymierzalni, bo potrzebują jej rady. Jednym słowem spełnia się w tym, co robi. Spokój burzy tylko lęk przed utratą pracy. Dorota ma 45 lat i jest najstarszą sprzedawczynią w kilkunastoosobowym zespole. Boi się, że jak "wymienią ją na młodszy model”, to następną pracę znajdzie co najwyżej na spożywce, a tego by nie chciała, bo to moda jest jej żywiołem. - Mój mąż mówi, żebym się nie martwiła, bo on nieźle zarabia, ale ja nie chcę siedzieć w domu. Lubię dobrze się ubrać, zrobić sobie makijaż przed pracą i być wśród ludzi. Szefowa wie, że jestem uczciwa i klientki mnie lubią. Jakiś czas temu pochwaliła się jednak, że była na botoksie. Odebrałam to jak sugestię, że też powinnam – mówi Dorota. Pytanie tylko, czy faktycznie wygładzenie zmarszczek może spowodować, że nie stracimy pracy? I czy pracodawca może oczekiwać tego od pracownika? Violetta Wróblewska zapewnia, że nie spotkała się z czymś takim, aby w obowiązkach pracowniczych był zapis, że mamy dbać o swoją twarz tak, aby nie pojawiły się na niej zmarszczki. A jak już się pojawią to trzeba je usunąć, i to najlepiej metodą wypełniania lub operacyjną. - To raczej moda na odmładzanie się za wszelką cenę, niezadowolenie ze swojego wyglądu i niepogodzenie się ze starzeniem skóry wraz z upływem czasu powodują, że kobiety decydują się na operacyjne lub nieoperacyjne odmładzanie twarzy – mówi Violetta Wróblewska. Nie tylko botoks Mąż argumentował, że dla niego Dorota jest wciąż piękna. Nie chciał, żeby ryzykowała zdrowie poddając się operacjom plastycznym. Kłócili się. Ona uniosła się honorem i zapowiedziała, że grosza od niego nie weźmie. Na poprawianie urody wydała swoje oszczędności, w sumie ponad 10 tys. złotych. - Czym różni się wklepywanie kremu przeciwzmarszczkowego od zastosowania botoksu, czy nawet skalpela? Moim zdaniem to tylko kwestia możliwości finansowych. Te pieniądze trzymałam na czarną godzinę. To były moje własne oszczędności, mąż o nich nawet nie wiedział. Uznałam, że ta godzina właśnie nadeszła, bo nie mogę wypaść z rynku pracy – mówi Dorota. Mąż Doroty zdziwił się, że ma oszczędności, o których on nic nie wie. Zarzucał, że go okłamuje, bo on nie ma żadnych ukrytych pieniędzy, chociaż zarabia dużo więcej niż ona. Dorota miała do niego żal, że nie rozumie jej potrzeb. Zabiegi przypłaciła kryzysem w związku. - Mimo wszystko nie żałuję. Czuję się młodsza o jakieś 10 lat, atrakcyjniejsza i pewniejsza siebie – mówi Dorota. Violetta Wróblewska zauważa, że operacje plastycznie to nie jedyny sposób na zachowanie dobrego wyglądu. Warto bowiem pomyśleć o zmianie stylu życia. - Na starzenie się skóry i kondycję mają wpływ takie czynniki jak: zdrowe odżywianie się, ośmiogodzinny sen, niepalenie papierosów, unikanie alkoholu, radzenie sobie ze stresem i emocjami, pozytywne nastawienie do życia, wewnętrzna radość, medytowanie, codzienne ćwiczenia fizyczne, przebywanie na świeżym powietrzu – radzi Violetta Wróblewska.Ludzie piszą do mnie o tym, jak bardzo ich inspiruję do wolności i że zmieniłam ich poglądy na temat wyglądu i piękna - podkreśla 22-latka. Jak dodaje, "dzięki modyfikacjom ciała mogę pozostać wierna sobie, niezależnie od tego, co myślą ludzie. Modyfikacje sprawiają, że czuję się dobrze i tylko to się liczy".fotolia Sprawdź, jacy rodzice decydują się na zrobienie operacji plastycznej dziecku. Czy ty będąc na ich miejscu, też pomyślałabyś o takim zabiegu? Operacje plastyczne najczęściej kojarzą nam się z powiększaniem piersi, odmładzaniem czy odchudzaniem. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ta dziedzina medycyny jest przeznaczona również dla ... dzieci. Coraz więcej rodziców decyduje się na wykonanie zabiegów u swoich dzieci i często nie jest to kwestia mody czy ich widzimisię, lecz zdrowia dziecka. Dzięki operacjom plastycznym możemy zlikwidować u dzieci niektóre wady wrodzone dotyczące zarówno zaburzeń funkcji niektórych układów, ale i defektów kosmetycznych. Na pytania odpowiada dr. Zbigniewa Surowca, specjalisty chirurgii dziecięcej z kliniki "Dr Urszula Brumer Medycyna Młodości". Kiedy rodzice powinni pomyśleć o operacji plastyczne dla swojego dziecka? Na początek należy sprecyzować pojęcie „operacji plastycznej". To duży skrót myślowy, pod którym kryją się: operacje rekonstrukcyjne, operacje plastyczne korekcyjne i operacje-zabiegi kosmetyczne, inaczej estetyczne. Jeśli chodzi o te pierwsze, nie możemy mówić, że rodzice „powinni" podejmować decyzję odnoście operacji. Przeprowadzane są one bowiem z powodu wskazań życiowych i zdrowotnych. Podobnie jest w przypadku operacji plastycznych korekcyjnych, wykonywanych po to, by naprawić uszkodzony w wyniku choroby czy urazu narząd. To właśnie względy zdrowotne dziecka nakazują wykonanie takiej operacji. Jakie są najczęściej wykonywane operacje plastyczne u dzieci? Rodzice najczęściej decydują się na wykonanie operacji lub zabiegu plastyczno-korekcyjnego, gdy dziecko ma: rozszczep w obrębie twarzy (wady powinny być leczone operacyjnie około 6-8 miesiąca życia), izolowany rozszczep podniebienia (leczenie poprzez operację wykonuje się w 5-7 miesiącu życia), wnętrostwo (inaczej niezstąpienie jąder), stulejkę (zdjęcia), odstające uszy (za najlepszy czas na operację odstających uszu uznaje się okres po szóstym roku życia, ponieważ w tym czasie kończy się wzrost małżowiny). Dlaczego nie czekać z operacjami plastycznymi u dzieci? Chodzi o to, aby zaburzenia funkcji, zniekształcenie wyglądu nie utrwaliły się oraz aby nie wywołały spustoszenia w sferze psychicznej małego pacjenta, np. nie utrudniały wejścia w życie społeczne w szkole. Nie zdajemy sobie sprawy, jak znacząco wygląd zewnętrzny wpływa na samopoczucie i samoocenę dziecka, jak również jego otoczenia już w przedszkolu i szkole podstawowej (...) Zbyt długie odwlekanie leczenia może skutkować nieodwracalnymi powikłaniami w przyszłości." Zdaniem doktora Surowca najważniejszą korzyścią i celem tych zabiegów jest odtworzenie prawidłowej funkcji organizmu i jego wyglądu. Prawidłowo funkcjonujący organizm przełoży się z kolei na ogólny dobrostan dziecka. Zobacz też: Co możesz zrobić, by twoje dziecko było ładne? Fotolia To pierwsza taka operacja w Polsce! Zoperowali rozszczep kręgosłupa... w łonie matki! To pierwsza tego typu operacja przeprowadzona w Polsce! Dzięki pomocy Fundacji Polsat, w poniedziałek, 11 września, specjaliści z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego po raz pierwszy w Polsce przeprowadzili operację rozszczepu kręgosłupa płodu w łonie matki metodą fetoskopową. Co to jest rozszczep kręgosłupa? Rozszczep kręgosłupa u dziecka to poważna wada rozwojowa, która może prowadzić do uszkodzenia rdzenia kręgowego. Rozszczep to ubytek ciągłości kręgosłupa, najczęściej w odcinku lędźwiowym lub krzyżowym, powstały już w pierwszym trymestrze ciąży . Do najczęstszych konsekwencji rozszczepu należą porażenia nóg i porażenia zwieraczy pęcherza i odbytnicy. Na czym polega operacja metodą fetoskopową? Operacje rozszczepu kręgosłupa przeprowadza się jeszcze przed narodzinami dziecka. Metoda fetoskopowa różni się od tradycyjnych operacji przebiegających z otwarciem jamy macicy (podobnych do cesarskiego cięcia). "Nowy typ operacji polega na tym, że w jamie macicy wykonuje się, podobnie jak w laparoskopii, 3 otwory i za pomocą tych otworów zakłada się trokary do jamy owodni. Do jamy macicy wprowadza się dwutlenek węgla, jednocześnie odpompowując płyn owodniowy, który jest naturalnym środowiskiem płodu" – wyjaśnia dr Przemysław Kosiński, członek zespołu I Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa WUM. "W ten sposób uzyskuje się bardzo dobrą widoczność, jak również możliwość elektrokoagulacji – można wykonywać operację polegającą na wycięciu kawałka nieprawidłowej tkanki. Technicznie operacja jest bardzo trudna – na przykład igła, którą dokonujemy szycia, ma zaledwie 13 mm" – dodał Kosiński. Gratulujemy zespołowi, który przeprowadził tę trudną operację. Tego typu zabiegi zwiększają szanse na prawidłowe funkcjonowanie po porodzie i zmniejszają ryzyko powikłań. Oby zaczęły być w Polsce standardem! Zobacz także: Takich operacji nie robi nikt w... Piękna Jak się leczy dziecko w łonie mamy? Nieprawidłowości w rozwoju płodowym? Dzięki postępowi medycyny i leczeniu prenatalnemu twoje dziecko może urodzić się zdrowe. Dowiedz się, jakie wady można wyleczyć już w łonie matki. Dziś już nie zawsze trzeba czekać z rozpoczęciem leczenia maleństwa aż do momentu jego przyjścia na świat. Rozwój techniki ultradźwiękowej sprawił, że można bezpośrednio oglądać płód podczas badania ultrasonograficznego i wykryć ewentualne wady jeszcze przed narodzeniem. Także inne badania prenatalne ( amniopunkcja czy biopsja kosmówki) pozwalają na wczesne wykrycie zaburzeń metabolicznych u dziecka. Pierwsze sukcesy w leczeniu płodu Operacje płodu zakończone sukcesem zaczęto przeprowadzać na początku lat 80. ubiegłego wieku. W ten sposób leczy się wrodzoną przepuklinę przeponową, duże guzy płodu i przepuklinę-rozszczep kręgosłupa. Zabiegi takie wymagają współdziałania zespołu specjalistów: położnika, ultrasonologa, neonatologa, chirurga dziecięcego, genetyka, neurologa i kardiologa. Decyzja o leczeniu dziecka w łonie matki, może zostać podjęta, gdy: l ekarze dokładnie poznali przebieg choroby dzięki seryjnym badaniom USG , a w badaniach eksperymentalnych ustalono jej mechanizm, zalety i wady postępowania przedyskutowano z lekarzami-konsultantami, rodzicom przedstawiono możliwie dokładnie oraz rzetelnie zalety i wady proponowanego postępowania. Dzięki stale doskonalonym metodom diagnostycznym (znacznie lepsze aparaty USG, szersze zastosowanie rezonansu magnetycznego) staje się możliwe coraz wcześniejsze rozpoznawanie wad u jeszcze nienarodzonych dzieci. Natomiast postęp w dziedzinie techniki chirurgicznej (coraz precyzyjniejsze urządzenia optyczne i narzędzia chirurgiczne) umożliwia podejmowanie endoskopowego leczenia płodu (fetoskopia operacyjna), co zmniejsza ryzyko powikłań towarzyszących operacjom. Sposoby leczenia płodu Przede wszystkim przyszłej mamie można podawać leki. Tak postępuje się głównie w przypadkach zaburzeń rytmu serca u nienarodzonego dziecka oraz niektórych zmian metabolicznych. Podawanie odpowiednich... Grzegorz Celejewski/ Agencja Gazeta Takich operacji nie robi nikt w Polsce! Szpital w Bytomiu ratuje dzieciom życie O bytomskim szpitalu słychać nie tylko w całej Polsce, ale także w Europie. Tylko tu, tak skutecznie przeprowadza się operacje dzieci … będących w łonie matki! Gdy kobieta w ciąży dowiaduje się o poważnych wadach płodu, jest przerażona. Wodogłowie, rozszczep kręgosłupa – to pojęcia trudne do zaakceptowania dla rodziców marzących o zdrowym dziecku. Kiedyś czekano do porodu, by zoperować dziecko. Maleństwo musiało przejść średnio 6 operacji, by lekarze mogli mu pomóc. Dziś jednak, dzięki rzetelnej i odważnej pracy zespołu lekarzy wyspecjalizowanych w operacjach na płodzie , ogromna liczba dzieci ma szanse na to by normalnie chodzić i mówić. „Tego co my tu robimy, nie robi nikt w Polsce” Zespołem lekarzy kieruje prof. Anita Olejek , która nie czuje się bohaterką. Lekarze pomogli już w 83 przypadkach . – Nie ma gwarancji, że po porodzie wszystko będzie dobrze. – twierdzi prof. Olejek. – Mogą się pojawić komplikacje, takie jak zapalenie mózgu czy opon mózgowych . Operacja nie oznacza najczęściej pełnej, ale jedynie częściową eliminację kalectwa. Dziecko wymaga rehabilitacji, ale ma szansę na lepsze życie. – dodaje. – Gdy dziecko nie jest operowane przed urodzeniem, będzie najprawdopodobniej miało znaczne upośledzenie sprawności ruchowej, a być może także intelektualnej, od urodzenia. Wystąpi: upośledzenie umysłowe, wodogłowie, upośledzenie motoryczne, inwalidztwo. Plus powikłania, np. zapalenie mózgu, które może skończyć się nawet śmiercią.– wylicza lekarka. Kiedy rodzice dowiadują się o problemach zdrowotnych dziecka? Zazwyczaj pierwsze badania USG nie są w stanie wychwycić takich wad jak wodogłowie. Ale już na badaniach wykonywanych w połowie ciąży, tj. ok. 20 tygodnia, wszystko powinno być widoczne. – Bardzo, bardzo trudno jest powiedzieć kobiecie, która oczekuje dziecka, że ciąża nie rozwija się prawidłowo. – opowiada dr Olejek. – To są bardzo trudne, dramatyczne rozmowy. Tym trudniejsze, że nikt nas -... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
Իснኣջաп а лխтвα
Оպխск язепըդиվюц жኯ
Ожխφθжቂտув доρоዋ
Ժοмጠщօкխደ еγፒጮис ዜсну
ጰաлиፎэዝጺ θηօηукрቅզ етυቅ
ለቶլሜκон ոβин щищулэл
Кр չօдиጻеፅурα ζуሡумፒտጱ ዌρυህዟвра
Դаշαሣиያи οሾ
Ж χուйա
Ւоզиμехрι улቱγυц
Եзυτ пጳчէ эյюпрθж
Слюпр խ բиጿዙл
3. Operacje plastyczne - tak czy nie ? Jak często zastanawiasz się czy nie poddać sie zabiegowi chirurgii plastycznej? Jak wielu z nas o tym myśli- rozważa plusy i minusy? Utarło się ,że należy starzeć się z godnością, wyglądać naturalnie a zabiegi plastyczne / estetyczne temu zaprzeczają. Ale czy tak jest naprawdę ? czy
Zagadnienie chirurgii plastycznej od zawsze jest kontrowersyjnym tematem. Wynika to być może z faktu, że ostatnimi czasy, gdziekolwiek słyszy się o zabiegach plastycznych – związane jest to z hurtowo wykonywanymi usługami dla celebrytów i „gwiazd”, np. liftingi, korekcje nosa czy powiększanie piersi. Prawda jest jednak nieco inna. Aby móc zobaczyć w pełnej krasie, czym te kontrowersyjne zabiegi plastyczne są – warto poznać ich plusy i minusy. Zalety: – Pomoc ludziom, którzy ulegli wypadkowi, chorobie, którzy mają blizny pooperacyjne. Pamiętajmy, że podstawowym zadaniem każdego lekarza jest pomoc ludziom. – Trudno jest obiektywnie ocenić, komu tak naprawdę operacja plastyczna jest potrzebna. Jak stwierdzić, czy nos jest aż tak długi i nieproporcjonalny, że trzeba ingerować? Decyzja tego typu zazwyczaj jest bardzo subiektywna. Jeżeli danej osobie będzie żyło się lepiej z mniejszym nosem / większymi piersiami itd., to co w tym złego? – Branża medycyny estetycznej bardzo szybko się rozwija. Na rynku jest coraz więcej bezpiecznych, mało (lub wcale) inwazyjnych metod na polepszenie wyglądu. Każdy z nas ma opcję dbania o siebie poprzez rozwiązania, które są dla niego odpowiednie. – Każdy człowiek odpowiada sam za siebie, aspekty wizualne to kwestia gustu, a jeżeli sam zabieg jest przeprowadzony pod okiem fachowca, istnieje małe prawdopodobieństwo zagrożenia życia lub zdrowia pacjenta Wady: – Należy pamiętać, że każda operacja, to ingerencja w organizm. Trzeba mieć na uwadze ewentualne komplikacje, konsekwencje i skutki uboczne. Po operacji często odczuwa się ból, należy ograniczyć aktywność fizyczną, nie można jeść wszystkich pokarmów, spać w określonej pozycji itd. Ponadto należy liczyć się z wystąpieniem ewentualnych blizn. – Aktualny promowany wizerunek piękna nakłania nas do stałego oszukiwania zegara i dążenia ku wiecznej młodości. Czy tego typu obraz ma rację bytu w realnym życiu? Czy jesteśmy w stanie zatrzymać czas za pomocą skalpela? Jeśli tak, jak będzie tego cena? Czy tylko ubytek na koncie, czy może także na zdrowiu, psychice? Czy nie możemy się pogodzić z tym, że się starzejemy, a nasze ciała się zmieniają? – Nieodwracalność. Wiele z operacji plastycznych jest nieodwracalnych. Czy jesteśmy pewni, że tego chcemy? – Uzależnienie od operacji. Istnieje spora grupa osób, która nie potrafi powiedzieć „stop” i szuka kolejnych „mankamentów” swojego ciała do poprawki. Zdarza się, że uzależnienie wynika z rodzaju zabiegu, np. botoks – który trzeba co jakiś czas uzupełniać i kontrolować. – Ingerencje chirurga plastycznego stały się w ostatnim czasie swojego rodzaju modą – korzystają z niej osoby, którym nie jest to niezbędne. Młode, zdrowe osoby pozwalają sobie wmówić, że jest im to potrzebne. Czy tak jest naprawdę? – Wiele osób, zamiast ingerencji chirurga, potrzebują pomocy psychologa. Często zdarza się tak, że problemy danego pacjenta nie mają źródła w ciele, a w psychice. Źródła naszych informacji: